czwartek, 7 czerwca 2012

Granatowa kula

Lubię ciemne kolory. Jednak do tej pory koło granatu przechodziłam jakoś obojętnie.
Do czasu, aż ten kolor postanowił znaleźć mnie ;) Tak się zaczęło składać, że co ciekawsze kąski na lumpeksowych łowach były koloru granatowego. I tak w krótkim czasie moja szafa wzbogaciła się o pięć, czy sześć nowych nabytków właśnie w tym kolorze.
Poniżej zestaw typu total look pt.: "I wtedy wchodzę ja, cała na granatowo" (no prawie cała, powiedzmy że w różnych odcieniach tego koloru).
Ale jednak granat latem kojarzy mi się głównie marynarsko, dlatego też dodatkowe zestawienie w marynarskim stylu.

Z informacji różnych, to jak sami widzicie - jestem kulą :) Oraz od ostatniego posta pasażerce mojego brzucha nic nie wyrosło i nadal specjaliści dopatrują się tam dziewczynki ;) (choć oczywiście pan Doktor próbuje wesołych trików w stylu "Nic się nie zmieniło od ostatniego razu Pani Kingo - wciąż chłopiec" :))









Na zdjęciach: Granatowa narzutka Marks&Spencer - SH, granatowa bluzka - SH, spodnie C&A, bransoletka Carry, klatka na łańcuszku Restyle, okulary New Look, bluzka w marynarskie paski New Yorker, baleriny H&M


Obserwatorzy