poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Black&White

Wiem, że jest wiosna i wypadałoby wrzucić trochę koloru, ale wybaczcie, jeszcze nie teraz :)









 Na zdjęciach: kurtka Allegro, koszulka Tally Weijl, spodnie Trusardi SH + DIY, nerka SH + DIY, sneakersy - Camaieu

11 komentarzy:

Rykoszetka o życiu w mieście pisze...

Ale luzak! :D

Diane pisze...

Świetny look, taki z pazurem, bardzo w moim stylu! :) Bardzo ładnie wyglądasz!

Aguś kulinarnie pisze...

Drapieżnie:)

Anonimowy pisze...

Zapraszam na zakupy:
http://www.vinted.pl/members/403738-vickysh/ubrania

Anonimowy pisze...

Podszepniesz coś o pochodzeniu okularów? ;)

a-good-buy Moja moda pisze...

A okulary są z MANGO :)

Hyperweb pisze...

Świetna stylizacja! Nie zawsze musi być kolor, żeby było ciekawie :)

Rzeczówki pisze...

Przejrzałam kilka Twoich wpisów. Bardzo podoba mi się dobór kolorów i faktur:) piszesz w opisie że to blog o tanim kupowaniu, to zawsze plus. Ale moje pytanie to czy te tańsze rzeczy wytrzymają więcej niż droższe:) Będę zaglądała, bo po cichu zakochałam się w tej kurtce:)

a-good-buy Moja moda pisze...

@Rzeczówki - fajne pytanie i napiszę Ci jak wygląda to z mojej strony. Wiekszość ciuchów kupuję w SH i paradoksalnie te własnie służą mi bardzo długo. Czy droższe rzeczy wytrzymuja dłużej? Nie wiem. Myslę że zależy o jakich droższych rzeczach mówimy. Są ciuchy od projektantów, które zazwyczaj są drogie i ma to swoje uzasadnienie w unikalności wzorów, materiałów, czy dbaniu o detale, a to może wpływa na większość trwałość (nie wiem, teoretyzuję - chyba nie mam w szafie zadnej rzeczy "od projektanta" :D ), ale są też np bluzki z sieciówki (która u nas aspiruje do sklepu z wyżej półki), które kosztują ponad 250 zł, a już w sklepie rozłażą sie w szwach - wtedy mówię - nie, droższe rzeczy nie są trwalsze. Kurtka która tak ci się spodobała kosztowała około 100 zł. Jest wykonana z naprawde świetnej imitacji skóry. Dostałam ją ponad 2 lata temu i praktycznie się z nia nie rozstaję. Naprawdę - służy mi niezależnie od pory roku. Nie puściła ani jedna nitka, materiał nie przetarł się, kolor nie zmienił. Moim zdaniem da się pogodzić sprawę tak, żeby było oryginalnie, dobrze i bez ruiny dla portfela :)

Wszystkim Wam bardzo dziękuję za komentarze! Juz wkrótce post, który będzie mega kolorowy ;)

Anonimowy pisze...

Ciekawy wpis. Zapraszam http://o9d.pl/kqxq

Unknown pisze...

Super kurteczka :)

Obserwatorzy